wtorek, 28 października 2014

Scena- Halloween

Halloween.

Halloween to idealny temat przewodni zabw z maluchami. Ponieważ mój synek ma dopiero dziewięc miesięcy nie odważyłam się  jeszcze na zabawę zprawdziwą dynią, więc znalazłam balonikowe zastępstwo.

Oto nasza dzisiejsza Halloweenowa impreza :)

 Wystarczyły trzy baloniki (każdy po 2zł) i kawałek wstążeczki, balonik z dynią ma zaczepioną gumkę recepturkę

Malec trzymał tasiemkę i osbijał balonika od rączki. Jak widac na poniższym zdjęciu zabawa była przednia a ja nie mogłam zrobic zdjęcia które nie byłoby zamazane :) 


Jesli będziesz trzymać balonik nad głową malca nieźle się on natrudzi aby go złpać. To świetna gimnastyka :)




A ponieważ zabawa była w dość szybkim tempie i nie mam niezamazanych zdjęć oto krótki filmik jak zabawa wygląda w praktyce :) 



Kolejnym punktem naszego Halloweenowego wieczoru była zabawa galaretką z kilkoma gadżetami. Zimna, kleista, a co najważniejsze bezpieczna i smaczna ;) galaretka to świetna zabawa sensoryczna dla takiego brzdąca :)












Scena- kosz rozmaitości

Kosz rozmaitości.

Wszyscy wiemy, jak szybko dzieci nudzą się swoimi zabawkami. Jeśli nawet najlepsze zabawki, najdroższych firm nie są w stanie zainteresować chociaż na chwilę twojego malucha przygotuj mu kosz rozmaitości, który pobudzi jego wszelkie zmysły. Zadbaj o to aby znalazły się w nim przedmioty użytku domowego, twarde, miękkie, giętkie, błyszczące, matowe, śliskie, chropowate, grające itd.

W naszym koszu znajdują się:

  • ręcznik kuchenny
  • ubijaczka do jajek
  • słomka
  • drewniana łyżka
  • muszla
  • dwa plastikowe kubeczki
  • wstążeczki
  • lusterko
  • grzechotka


Poniżej drugie już dzisiaj terytorium malca, przygotowane do zabawy po drzemce.


Liczę na to, że synek zainteresuje się koszem na tyle, abym ja zdążyła w tym czasie ugotować obiad ;)





czwartek, 16 października 2014

Scena- Tasiemki, wstążeczki, sznureczki.

Skąd pomysł.


Jakiś czas temu zauważyłam, że gdy trzymałam synka na rękach on zawsze chwytał metki, sznurki, paski wystające z mojej garderoby. Pomyślałam zatem, że warto byłoby rozszerzyć jego zainteresowanie. Udało mi się znaleźć w Internecie świetne rozwiązanie. Zabawka z tasiemkami, które dziecko dotyka, ssie, i przeciąga. Poniżej którtki instruktarz jak taką zabawkę wykonać.

Ja nie jestem bardzo artystyczną osobą, zatem moja wersja zabawki wygląda dość topornie, ale zależało mi głównie na jej walorach edukacyjnych. Funkcję swoją spełnia i jest to dla mnie najważniejsze :) Jeśli chcesz zadbać o walory estetyczne, możesz ozdobić pudełko materiałem, lub pozostałymi wstążkami. 

Polecam- zabawka idealnedla dzieci powyżej 6 miesiąca życia. U nas zaczęła pełnić swoją funkcję około 8 miesiąca życia. 


Jak wykonać tasiemkową zabawkę. 


1. Kup w pasmanterii różnego rodzaju wstążki i tasiemki. Zadbaj o to, aby były różnej szerokości, kolorów i z różnych materiałów ( u nas najlepiej sprawdzają się bawełniane koronki ze srebrną nitką ;)



2. Znajdź jakieś stare pudełko, w moim przypadku to pudelko po kawie, a następnie zrób w nim dziurki nożyczkami po jednej i po drugiej stronie pojemnika. 




3. Następnie kolejno przetkaj tasiemki a na ich końcach zrób tyle supełków ile trzeba, aby tasiemka nie dała się dalej przeciągnąć. 


4. A oto efekt końcowy. Tasiemki przetkane na wylot (na zdjęciu najlepiej widac po czerwonej wstążce). Dla urozmaicenia zabawy możesz wrzucić do pudełka dzwoneczek, czy inny przedniot grający. Maluch potrząsając zabawką będzie miał dodatkowo efekt dźwiękowy. 


A tak wygląda zabawa tasiemkami w praktyce. Co robimy? 


a) gdy malec trzyma tasiemkę w zaciśmiętej pięści, przeciągnij ją delikatnie aby poczuło łaskotanie (luźne tasiemki)
b) przeciągaj tasiemki między paluszkami rąk i nóg (luźne tasiemki)
c) dziecko będzie ssało tasiemki (warto je zatem przeprać przed przygotowaniem zabawki)
d) potrząsanie pudełkiem
e) przesuwanie tasiemek przez pudełko (rozumowanie przyczynowo-skutkowe, gdy pociągnę tasiemkę/wstążeczkę z tej strony z drugiej ona się schowa)
f) poznawanie kolorów- rodzic nazywa kolory wstążeczek




środa, 15 października 2014

Scena. Kolor

Scena jednokolorowa. 

Kolory otaczają nas wszędzie, gdy tylko rodzic potrafi wykorzystać sytuację i opisuje otaczające nas kolory dziecko nauczy się je odróżniać bardzo szybko. W domu podczas zabawy możesz również wykorzystać tę sytuację i rozpocząć u malca naukę kategoryzacji przedmiotów według kolorów.

Ustaw dziecku scenę z każdego koloru osobno. Dobierz zabawki, materiały, wstążki cokolwiek masz w domu pod ręką i wrzuć je w jeden koszyk, ułóż na jednej kupce, cokolwiek pasuje Ci lepiej. Jeśli masz książeczkę z kolorami ustaw ją otwartą na odpowiedniej stronie. Poniżej kilka  przykładów scen jednokolorowych: